Skip to main content

Gdyby udało się otworzyć drzwi percepcji, wszystko ukazałoby się człowiekowi takim, jakim jest – nieskończonym. William Blake

Wewnętrzny świadek

Zanim ukształtował się kanon Nowego Testamentu istniało wiele pism wczesnochrześcijańskich, które były zapisem wizji i objawień oraz tradycji ustnej. Prawdopodobnie każda większa gmina chrześcijańska dysponowała wówczas kodeksem lub kodeksami zawierającymi „słowa Pana”. Do dziś trwają dyskusje czy Pisma Święte wspomniane przez Pawła (2 Tym. 3,14-4,2) dotyczą Septuginty czy samych tekstów wczesnochrześcijańskich. Z pewnością nie ma tam mowy o samym Nowym Testamencie, który uzyskał swój ostateczny kształt (46 ksiąg ST i 27 ksiag NT) na Soborze trydenckim w dniu 8 kwietnia 1546 roku. Najwcześniejszy katalog pism jaki znamy to kanon Muratoriego (ok. 180 r.) i poprzedzający go korpus Marcjona (ok. 150 r.). Prawdopodobnie Pawłowi nie chodziło o konkretny zestaw ksiąg Starego lub Nowego Testamentu lecz o … wszelkie pismo natchnione przez Boga, które jest pożyteczne do nauczania … (2 Tym 3,16).
 
Natchnienia te bez wątpienia były udziałem pierwszych Chrześcijan, a wśród gnostyków stały się normą. Wykopaliska Nag Hammadi zawierają takie teksty jak "Dialog Zbawcy", "Grzmot - umysł doskonały', "Apokalipsa Pawła", "Sekretna księga Jana", "Ewangelia Tomasza", "Ewangelia Filipa" i wiele innych. W Nowym Testamencie do takich ekstatycznych pism z pewnością należy Apokalipsa Jana oraz zdaniem Rudolfa Steinera, sama ewangelia Łukasza, która zgodnie ze słowami autora została spisana na podstawie duchowych wizji przekazanych przez osoby zwane "autoptes" co przetłumaczone zostało jako "naoczni świadkowie", a równie dobrze może oznaczać "widzący wewnętrznie" : ....Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami (gr. autoptes) i sługami słowa. (Ew. Łuk. 1,1-2).
 
W podobnym też duchowym znaczeniu słowo "autoptes" występuje u Orygenesa: ...O niektórych ludziach możemy powiedzieć, że od samego początku byli naocznymi świadkami (gr. autoptes) Słowa.(...) To samo powiemy o Zbawicielu, że był On naocznym świadkiem (gr. autopten) tego, co jest u Ojca.(...) To, że Zbawiciel jest naocznym świadkiem (gr. autopten) spraw Ojca, wyraźnie wynika również z przytoczonego wyżej zdania: 'Ja głoszę to, co widziałem u Ojca. (Orygenes Kom.Jn. XX/7:47) Oczywiście słowo to, w niektórych greckich pismach miało znaczenie tradycyjne. Jednak jeśli weźmiemy kontekst religijno-misteryjny to "autoptes" obok "epoptei" stanowi jeden ze stopni wtajemniczenia. Termin ten jest bowiem terminem technicznym, występującym niemal zawsze w kontekście Eleuzis i związanych z tym misteriów (Plutarch, Demetriusz 26).
 
Idąc dalej, warto tu dodać, że posługiwanie się tym terminem w powyższym znaczeniu przetrwało, aż do okresu późnych Ojców Kościoła w określeniu „autoptotheia” oznaczając osobistą, wewnętrzna duchowa wizję Boga. Natomiast „epopteia” zawsze oznacza „widzącego wyższego stopnia” tj. człowieka który, pozostaje faktycznie „w obecności Boga”. Być zatem „świadkiem”, a w dodatku „naocznym świadkiem”, co za tym idzie "wewnętrznym świadkiem" i „sługą słowa”, wcale nie oznacza interpretatora Biblii lecz świadectwo „Chrystusa Zmartwychwstałego” czyli zgodnie z Pawłową ewangelią "Misterium Mądrości Bożej", którą jest "śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa".
 
Mowa zatem nie tyle o historycznym przekazie, co doświadczeniu duchowej rzeczywistości. Chrześcijanie stają się zatem naocznymi świadkami zmartwychwstałego Jezusa. Tego rodzaju doświadczenie było udziałem Pawła w drodze do Damaszku (Dz 9,3-4) i na tym opiera się cała jego nauka, gdzie objawienie jest fundamentem Chrześcijaństwa w Chrystusie: Zawsze dziękuję mojemu Bogu za was, za łaskę Bożą, która została wam dana w Chrystusie Jezusie. We wszystko bowiem jesteście wzbogaceni w nim, we wszelkie słowo i wszelkie poznanie. Gdyż świadectwo Chrystusa jest utwierdzone w was. Tak że żadnego daru nie brakuje wam, którzy oczekujecie objawienia naszego Pana Jezusa Chrystusa. (1 Kor. 1, 4-7).
 
Nie bez znaczenia więc Łukasz zaczyna swoje Dzieje Apostolskie właśnie od duchowych wizji i doświadczeń pierwszych chrześcijan. To właśnie z taką rzeczywistością musimy się liczyć myśląc o pierwotnym chrześcijaństwie. Apostołowie są więc pierwszymi "autoptes", a gnoza jako poznanie duchowe stała się istotnym elementem doświadczenia kościoła i narzędziem ewangelii.
Autor: gnostyk.pl

Jeśli uważasz ten artykuł za wartościowy to polub go na Facebooku, Tweetuj lub udostępnij na innych stronach.

  • Kliknięć: 278