Skip to main content

Gdyby udało się otworzyć drzwi percepcji, wszystko ukazałoby się człowiekowi takim, jakim jest – nieskończonym. William Blake

Metanoia

W świetle gnozy szczególnie interesujące jest podejście Jezusa do doświadczenia odmiennych stanów świadomości. Dotyczy to także Pawła, dla którego ważniejsze znaczenie miały objawienia uzyskane podczas ekstazy, jak historyczna postać samego Chrystusa (Gal. 1.11-12). Myślę, że zanim postaram się tą kwestię wytłumaczyć bliżej, zwrócę najpierw uwagę na fakt, że chrześcijaństwo, zwłaszcza te u podstaw, nosi jak najbardziej wszelkie znamiona rozwijającej się „religii misteryjnej”. Np. słynne słowo „Metanoia” tłumaczone zazwyczaj jako „czynić pokutę” (Mat. 4,17) jest tak naprawdę odbiciem szerszego słownictwa inicjacyjnego.
 
Słowo to składa się z dwóch słów źródłowych „meta – poza, przekroczyć” oraz „neo - myśleć, świadomość” i jest to słowo pochodne od "nous-umysł, rozum". Z tego samego rdzenia pochodzi nauka o świadomości zwana "Noetyka". Jest to również określenie jakiego używał Platon określając twórcze źródło wszechświata, poprzedzające "Logos" z ewangelii św. Jana 1.1. Słowo to, powinno być raczej tłumaczone jako "przekroczenie umysłu" w sensie doznania inicjacji, albo raczej doświadczenia innego stanu umysłu będącego celem inicjacji. Nie ma to nic wspólnego z jakąkolwiek pokutą, bądź żalem za grzechy, niemniej doświadczenia tego rodzaju na stałe zmieniają stosunek człowieka do świata (być może to było przyczyną sposobu w jaki przetłumaczono to słowo).
 
Co ciekawe pokrywa się to z łacińskim słowem "transcendencja" (transcendents). Krótko mówiąc metanoia, jest to istnienie wywołane w transie, stąd właśnie wywodzi sie łacińska nazwa "trans-cendencja". Jest to też specyficzna forma poznania wykraczająca poza zwyczajną formę przedmiotu i odnosząc się do jego archetypu. Dlatego też słowem tym zazwyczaj tłumaczy się doświadczenia szamańskie. Jako ciekawostkę dodam, że według Maslowa transcendencja wiąże się z dwoma poziomami poznania bytu - poziomem B i poziomem D. Poziom B w zasadzie stanowi poznanie <bytu jedni> i jest niedostępny dla tych którzy koncentrują się na potrzebach niższego rzędu sprowadzonych do świadomości zwyczajnego życia, a więc poziomu D. A zatem zrealizowanie choćby chwilowo wysokich lotów poznania B oznacza „stać się podobnym bogom”, czyli doświadczyć transcendencji.
 
Tego rodzaju duchowe doświadczenia wyjścia ponad umysł, zjednoczenia i powrotu, stały się źródłem powstania religii gnostyckich, a szczególnie szkoły Walentyńskiej. W tym przypadku zbawienie to nic innego jak powrót iskry bożej do domu Ojca, czyli do źródła własnego istnienia. Znaczenie metanoi najlepiej jest jednak widoczne w przypadku Apostoła Pawła, który w wyniku doświadczenia odmiennej świadomości (w drodze do Damaszku) doświadcza a następnie przekazuje innym Jezusa umierającego i zmartwychwstającego jako scenariusz inicjacji chrześcijańskiej: ....głosimy mądrość wśród wtajemniczonych (teleois), ale nie mądrość tego świata ani władców tego świata (archontów), którzy zginą, ale Mądrość Bożą (theosophia) głosimy w misterium (mysterion), zakrytą, którą Bóg przed wiekami (eon) przeznaczył ku chwale naszej..... (1Kor. 2,6-7 tłumaczenie za zachowaniem słownictwa źródłowego)
 
To właśnie na tej podstawie Paweł uczynił rodzące się chrześcijaństwo kultem misteryjnym. Według gnostyków apostoł ten był twórcą swoistego „Misterium Christi” i jak na swoje czasy interpretatorem nowoczesnej duchowości. Szczerze mówiąc to trudno zrozumieć, dlaczego tak wielu chrześcijan sprowadza Pawła jedynie do twórcy współczesnej teologii. Język jakim posługuje sie apostoł w swoich listach jest językiem typowo misteryjnym (...jest językiem pogan), chociażby opis „wstąpienia do siódmego nieba” (2 Kor. 12,2-4). Wzmianka ta ma na celu przekazanie doświadczenia czegoś co nazywano w języku starożytnych misteriów słowem „epopteia” i ścisłe wiąże się z zagadnieniem " wędrówki po zaświatach", a przynajmniej jest jej elementem.
 
Inymi słowy Paweł postrzegany jako gnostyk nagminnie w swoich listach odwołuje się do transcendentnej prawdy, której poznanie umożliwia właśnie metanoia, a dokładnie "wyjscie poza umysł". Metanoia oznaczała także kontakt ze "zmartwychwstałym Chrystusem" i z tego też powodu była przedłużeniem sukcesji w tradycji ustnej. Taki stan świadomości pozwalał na doznawanie ekstaz i objawień z których gnostycy czerpali nadzwyczajną wiedzę - gnosis.
Autor: gnostyk.pl

Jeśli uważasz ten artykuł za wartościowy to polub go na Facebooku, Tweetuj lub udostępnij na innych stronach.

  • Kliknięć: 234