Przejdź do głównej treści

Gdyby udało się otworzyć drzwi percepcji, wszystko ukazałoby się człowiekowi takim, jakim jest – nieskończonym. William Blake

Ja i Ojciec jedno jesteśmy

Trudno ocenić ile atramentu zostało rozlane aby zrozumieć słowa ewangelii Jana dotyczące relacji Syna do Ojca oraz wiernych. Fakty są jednak takie, że ewangelia ta jest jedną z najbardziej gnostycznych ewangelii. To właśnie tam spotykamy się z takimi greckimi pojęciami jak Logos (rozum wszechświata) czy Pleroma (pełnia boskości). Mało kto dzisiaj zdaje sobie sprawę z tego, że twórcą pojęcia logosu był grecki filozof Heraklit (ok. 540-475 r. p.n.e.), który urodził się i działał w Efezie (miejscu powstania ewangelii Jana). A skoro ewangelia Jana jest typowo gnostyczną ewangelią to warto by było przyłożyć do niej gnostyczną miarę.
 
I tak w gnostycyzmie świat postrzegany był jako pełen przeciwieństw. Zdaniem gnostyków rzeczywistość w której żyjemy oparta jest na dualizmie. Ujmując to prostym językiem powiemy, że wszędzie mamy do czynienia z przeciwieństwami. Innymi słowy nasz porządek rzeczy dzieli się na przeciwstawne sobie bieguny. Przykładowo będą to: dobro i zło, światłość i ciemność, męskie i żeńskie itd. Dualność ta zdaniem gnostyków jest efektem upadku człowieka. Jednak poza tym systemem sprzeczności istnieje pierwotny świat zwany duchowym, który jest zupełnie inny od tego świata.
 
Na czym polega ta inność? Dla wielu chrześcijan świat ten może wydawać się niezrozumiały ponieważ istnieje poza dotychczasową biegunowością i jest niedualny. Można to sobie łatwo wyobrazić w taki sposób, że podczas przeżywania duchowej świadomości znikają jakiekolwiek podziały. Gnostycy w stanie ekstazy nie przeżywali siebie jako określona płeć. W rzeczywistości duchowej nikt nie jest ani mężczyzną, ani kobietą. Znikają więc jakiekolwiek podziały związane z płciowością. Na tej podstawie w gnostycyzmie kobiety miały dosłownie takie same prawa jak mężczyźni. Dokładnie w tym samym kontekscie wypowiada się apostoł Paweł: ... Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie.... (Gal 3, 28).
 
Idąc tym tropem rozumowania, w świecie duchowym nie ma ani prawej, ani lewej strony, ani ciepła, ani zimna. Nie ma narodowości (Żyda ani poganina). Nie ma życia ani śmierci. Wszystko natomiast co jest, to jest ponad tym co znamy ze świata dualnego. W tym sensie świat duchowy jest jednią, czyli rzeczywistością, która możemy określić jako niedualną. W świecie duchowym istnieją zupełnie inne prawa jak w świecie dualnym.
 
Innym bardzo znaczącym doświadczeniem rzeczywistości duchowej jest brak czasu. Jak wiadomo w tradycyjnej perspektywie czas przebiega linearnie. Tydzień zaczyna się 1 dnia i kończy 7 dnia. Jednak w świecie duchowym zarówno przeszłość jak i przyszłość skupia się w wiecznym „teraz”. To dlatego „głos Ducha Świętego” z listu do Hebrajczyków zawsze jest aktualny, a wejście umysłu do świata duchowego równoznaczne jest z wejściem do odpocznienia (Hbr. 3,7-15).
 
Kolejną i chyba najważniejszą cechą rzeczywistości duchowej z punktu widzenia gnostycyzmu jest brak przestrzeni fizycznej pomiędzy osobami lub rzeczami. Doświadczenie duchowości sprawia, że osoba poznawana staje się przedmiotem poznania. Na tej podstawie wszystko w królestwie Ojca jest jednością. Chcąc poznać prawdę w świecie duchowym stajesz się prawdą i tym sposobem poznajesz prawdę. W naszych realiach moglibyśmy powiedzieć – chcesz poznać jabłko to zjedz jabłko. W tym kontekście na pytanie Filipa - Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy. Jezus odpowiedział - Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca (Jana 14,6-14).
 
Dopiero biorąc pod uwagę gnostyckie rozumienie świata zewnętrznego oraz świata duchowego możemy w pełni zrozumieć słowa Jezusa, który odnosił się do rzeczywistości duchowej: Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy" (Jana.17,20-22).
 
Jednym słowem gnostycy liczyli się z tym, że duchowość rządzi się innymi prawami. A ponieważ zgodnie ze słowami apostoła Pawła - do duchowych spraw należny przykładać duchową miarę (1 Kor. 2.13-14), prawa logiki jakie znamy ze świata dualnego zawodzą. Świat ducha to paradygmat pełni i jedności. Każdy kto chce poznać Syna i Ojca może to osiągnąć poprzez jedność duchową! Są to zdecydowanie różne prawa jak te do których przywykliśmy w świecie dualnym. Nic więc dziwnego, że słowa te pozostają niezrozumiane dla osób myślących według zasad tego świata.
Autor: gnostyk.pl

Jeśli uważasz ten artykuł za wartościowy to polub go na Facebooku, Tweetuj lub udostępnij na innych stronach.

  • Kliknięć: 310