Skip to main content

Gdyby udało się otworzyć drzwi percepcji, wszystko ukazałoby się człowiekowi takim, jakim jest – nieskończonym. William Blake

Najwyższe doświadczenie gnozy

Świat wypaczonych wartości, upadku moralnego, fałszywych praktyk religijnych itd. jest konsekwencją materialistycznej wizji wszechświata. Nie ma to najmniejszego znaczenia w jakim miejscu obecnie się znajdujesz, jakiego koloru skóry jesteś, płci czy wyznania. Liczy się tylko twoje duchowe przebudzenie. Kiedy na świecie panuje zamęt religijny, kiedy ludzie sprzeczają się o rozumienie ksiąg świętych, kiedy umysły ludzkie produkują wciąż nowe dogmaty - świat ducha pozostaje jeden i ten sam niezmienny. Każdy kto weń zanurkuje napije się wody bezpośrednio ze źródła. Nie ma to nic wspólnego ze szkółkami niedzielnymi, wykładami, kursami religijnymi itp. Jest to irracjonalne doświadczenie, wykraczające poza zdolności naszego umysłu. Doświadczenia tego nie da się przekazać za pomocą nauczania. Jedyna nauka mająca tu jakikolwiek sens polega na przygotowaniu człowieka do bezpośredniego przeżycia kontaktu z żywym Bogiem. W przeciwnym wypadku jest to nic innego jak dobre życzenia i oszukiwanie samego siebie.

Jeśli więc szukasz prawdy w chrześcijaństwie, to musisz wiedzieć, że nie została ona skoncentrowana w teologii biblijnej. Żaden Ksiądz lub Pastor nie jest tutaj wyjątkiem. Urząd Apostoła polegał na byciu strażnikiem wielkiej tajemnicy (1 Kor.4.1). Natomiast prawda była przekazywana nie w formie kazań czy wykładów biblijnych, ale poprzez aktywne uczestnictwo w misterium (1 Kor. 2.6-7). Stajemy więc w obliczu prawdziwej tradycji gnostycznej opartej na schemacie inicjacji, a nie kursach biblijnych. Dzisiaj już śmiało możemy powiedzieć, a jest to fakt dostatecznie potwierdzony, że odpowiednio wyselekcjonowani chrześcijanie (1 Ptr. 1.2), poddani byli specjalnym technikom zwanym nam ogólnikowo jako „jarzmo”. Techniki te możemy zidentyfikować jako odosobnienia, posty, modlitwy, praktykowanie milczenia itp. (Mt. 11,25-30). W ten sposób wprowadzano wybranych chrześcijan w tzw. kosmos Boży (2 Kor. 12.2-4). Musimy też wiedzieć, że dzięki inicjacji uzyskiwali oni wgląd i bezpośredni dostęp do Boga oraz brali udział w tzw. zgromadzeniu niebiańskim (Hbr. 12. 22-24).

Dobrze też, abyś uświadomił sobie, że słowa Apostołów nie służyły budowaniu ślepej wiary, lecz w wielu przypadkach były to wskazówki mistagogiczne. Tutaj tzw. "Klucze Królestwa Niebios" wcale nie polegały na otrzymaniu i przekazywaniu wiedzy w pospolitym tego słowa znaczeniu, lecz na przeżyciu gnozy. Wiedza ta (tzn. gnoza) wynikała nie tyle ze zrozumienia lub promocji na wysokie stanowisko w kościele, lecz odnosiła się do szczególnych umiejętności duchowych, nierzadko już wrodzonych, czy jak kto chce dziedziczonych z poprzedniego życia. Dla Piotra doświadczenie to stanęło otworem na górze Tabor. To wówczas jego świadomość została wyniesiona ku sferze duchowej, gdzie doświadczył niebiańskiej rzeczywistości.

Na tym właśnie doświadczeniu opiera Piotr swoją sukcesję (2 Ptr. 1.16-20). Greckie słowo "epopteia" tłumaczone w Biblii poprzez „naoczny świadek”, w starożytności było zarezerwowane niemal całkowicie dla języka sakralnego. W misteriach Eleuzyjskich epoptą stawała się osoba, która doznała mocy „epoptei”, czyli najwyższego wtajemniczenia, a które z kolei oznaczało bezpośrednie doświadczenie boskości. Przeżycie to stanowi również kluczowy punkt ewangelii Piotra i znajduje swoje wypełnienie w jego misterium śmierci i zmartwychwstania. Odtąd to nie wiedza jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, ale wewnętrzne doświadczenie boskiej natury Chrystusa Zmartwychwstałego (Niebiańskiego) i współudział w niej. Natomiast każdy kto stał się uczestnikiem tego doświadczenia (2 Ptr. 1.2-4) wpisany zostaje do niebiańskiej rodziny (1Ptr. 2.5), a przez to staje się powiernikiem Królestwa Niebieskiego.... (tamże 2.9-10).

Autor: gnostyk.pl

Jeśli uważasz ten artykuł za wartościowy to polub go na Facebooku, Tweetuj lub udostępnij na innych stronach.

  • Kliknięć: 391