Skip to main content

Gdyby udało się otworzyć drzwi percepcji, wszystko ukazałoby się człowiekowi takim, jakim jest – nieskończonym. William Blake

Misterium pieczęci

To, że w pierwotnym chrześcijaństwie celebrowano misteria nie ulega dziś wątpliwości. Istnieje mnóstwo dowodów potwierdzających tajemne praktyki Jezusa i Apostołów, a wśród nich są również wypowiedzi Ojców Kościoła. Jednym z najbardziej reprezentatywnych jest Klemens Aleksandryjski, gnostyk, teolog wczesnochrześcijański (ok. 150 rok) zaliczany w poczet świętych Kościoła katolickiego i prawosławnego. Był on nauczycielem Orygenesa, poetą oraz uznanym w świecie hellenistycznym autorem licznych dzieł poświęconych nauce i gnozie chrześcijańskiej. Do najważniejszych jego dzieł zalicza się: Zachęta do Greków, Wychowawca, Który człowiek bogaty może być zbawiony? Sromata (Kobierce).

Ostatnie dzieło (Kobierce) ma szczególne znaczenie dla gnostycyzmu, ponieważ jest tam szczegółowo wyjaśniona ezoteryczna natura pierwotnego chrześcijaństwa oraz znaczenie samej gnozy. Jednym z istotniejszych tematów jakimi zajmuje się Klemens jest opis misteriów hellenistycznych i chrześcijańskich. Klemens nie tylko wyjaśnia naturę ezoterycznej wiedzy, ale także wprowadza nas w tajemnice mniejsze i większe nauk apostolskich. Zapoznajmy się węc z obszernym fragmentem, w którym nakreśla On technikę analizy prowadząca do bezpośredniego oglądu.

... Wobec tego nie bez słuszności misteria u Hellenów zaczynają się od ofiar oczyszczalnych, jak u innych ludów od kąpieli. Po tych ofiarach następują misteria małe, których zadaniem jest dać podstawowe pouczenie i przygotowanie do tego, co ma nastąpić. Misteria zaś wielkie wprowadzają w to wszystko, co już nie pozostaje przedmiotem nauki, lecz oglądu bezpośredniego i uchwycenia rozumem natury rzeczywistości... (Kobierce t. II 71,1-2)

W dalszym ciągu Klemens przechodzi do chrześcijańskiej gnozy i pisze:

... Stopień oczyszczenia uzyskać możemy już przez wyznanie grzechów, ale stopień oglądu bezpośredniego – dopiero w wyniku analizy, dochodząc aż do pierwszego pojęcia. Przy wykonywaniu analizy zaczynamy od tego, co stanowi samą warstwę poglądową. W ten sposób odrzucimy naturalne jakości ciała, a mianowicie zdzieramy z niego rozciągłość w głąb, następnie rozciągłość wszerz, z kolei – w długość. To co pozostało, punkt, stanowi już monadę, która jeszcze, że tak powiem posiada wymiar. Jeślibyśmy jej odebrali i ten wymiar, pozostaje jej tylko miejsce w samej myśli, a więc byłby to punkt myślowy. Jeśli zatem wyzbędziemy się wszystkiego, co przysługuje ciałom i rzeczom, tak zwanym niecielesnym, wtedy nas samych przerzucimy w wymiar wielkości Chrystusa i stamtąd dopiero drogą świętości posuwać się będziemy ku niezmierzonej głębi oraz w jakiś sposób będziemy się mogli zbliżyć do zrozumienia Wszechmocnego, poznawszy nie to, czym On jest, ale raczej to, czym On nie jest ... (Kobierce t. II 71,2-4)

Opis ten ma kolosalne znaczenie, ponieważ nie dysponujemy zbyt wieloma wzmiankami wyjaśniającymi na czym mogły by polegać tzw. wielkie tajemnice. Wiedza ta była przekazywana tylko ustnie i wyłącznie osobom wtajemniczonym. Wyjawienie jej na zewnątrz było surowo zabronione. W misteriach eleuzyjskich karą za zdradę tajemnic była nawet śmierć. W przypadku Klemensa nie chodziło o jakąś klauzule prawną lub nakaz tajemnicy, tylko sam fakt, że dla człowieka nie ma możliwości opisać byt Boski. A jeśli nawet, to pojmowanie przebiega według zasad teologii negatywnej (via negativa).

Istotnym jest tutaj również fakt, że opisując praktykę wtajemniczenia, Klemens w swoich Kobiercach nawiązuje do symboliki trzech dni, z czego dzień pierwszy to dzień poświęcony oglądowi fizycznemu, dzień drugi wypełnia pożądania duszy (psyche), natomiast w dniu trzecim rozum dochodzi do rozeznania rzeczy duchowych (pneumatycznych). Jest to również nawiązanie do zmartwychwstania Jezusa w trzecim dniu (Kobierce t.II 73,2).

To co otrzymujemy od Klemensa, prawdopodobnie stanowi jakąś zapomniana pierwotną praktykę stosowaną w Kościele aleksandryjskim. Praktyka ta przypomina poniekąd medytację, która polega na rozpoznaiu swojej naury duchowej (pneuma) poprzez odrzucanie identyfikacji z ciałem fizycznym (soma) i umysłem (psyche). Trójczłonowa natura człowieka składająca się ciała, duszy i ducha, a co za tym idzie poszczególnych stopni swiadomości, określona została przes Klemensa jako "misterium pieczęci".

Misterium to odzwierciedlało się w symbolice chrztu świętego, a dokładnie w tym, że chrzest jest rytuałem przedstawiającym nowonarodzenie z ducha. Zanurzenie w wodzie prawdopodobnie było typem zanurzenia się w wymiar duchowy i tym samym przebudzeniem do życia wiecznego. Również Apostoł Paweł traktował chrzest jako włączenie w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa (Rzym. 6,3-4). Tutaj trudno powiedzieć czy misterium to przebiegało w okresie trzech dni, czy może jest to tylko symbol drabiny po której wspina się wtajemniczony. W każdym bądź razie osoby przyjmujące tajemne święcenia, za pomocą analizy wprowadzali się w stan świadomości określony prze Klemensa jako „wymiar wielkości Chrystusa”. Dopiero w tym stanie osoba inicjowana doświadczała boskiej głębi, która jest niewyrażalna ludzkim językiem. Dla Klemensa jest to również stan, który charakteryzuje gnostyka jako uczestnika bezpośredniego oglądu, czyli tego, który otrzymuje gnozę.

Autor: Gnostyk.pl

Jeśli uważasz ten artykuł za wartościowy to polub go na Facebooku, Tweetuj lub udostępnij na innych stronach.

  • Kliknięć: 377