Autentyczna Nauka

„Autentyczna Nauka” (oryg. Authentikos Logos) to krótki, lecz głęboko duchowy traktat gnostycki, odnaleziony w VI tomie Biblioteki z Nag Hammadi. Tekst ten, skierowany do „dzieci światła”, nie zawiera typowej narracji mitologicznej, jak wiele innych pism gnostyckich, lecz raczej przypomina formę duchowego pouczenia lub mistycznego kazania. Jego styl i ton sugerują, że był używany jako tekst wtajemniczający, prowadzący ucznia ku gnozie — wewnętrznemu poznaniu, które wyzwala duszę z niewiedzy i więzów cielesności.

Traktat koncentruje się na oczyszczeniu duszy, porzuceniu pożądliwości ciała i zwróceniu się ku światłu prawdziwego poznania (gnosis). Nacisk kładziony jest na życie duchowe jako drogę wyjścia z kosmicznego uwięzienia — czyli z fałszywej rzeczywistości stworzonej przez niższych władców (archontów). Autentyczna Nauka ukazuje obraz duszy jako pielgrzyma, który musi przebudzić się do swojej prawdziwej tożsamości i powrócić do światła Ojca.

Informacja o tłumaczeniu

Niniejsze tłumaczenie zostało przekazane do domeny publicznej i może być swobodnie kopiowane oraz wykorzystywane — w formie zmienionej lub niezmienionej — do dowolnych celów. Opiera się ono na koptyjskim tekście z Kodeksu VI z Nag Hammadi, traktatu 3. Tłumaczenie z koptyjskiego wykonał Samuel Zinner, redakcji dokonał Mark M. Mattison przy hojnej współpracy Other Gospels.

Tłumaczenie z angielskiego: Gnostyk.pl

Symbole

  • [ ] – Luka w tekście (tzw. „lacuna”)
  • ( ) – Wtrącenie redakcyjne mające na celu wyjaśnienie tekstu
  • [22] – Numer strony w koptyjskim kodeksie (z odnośnikiem)

🌟Autentyczna nauka


Wprowadzenie: Początek duszy

[22] [. . .] w niebie [. . .] w jej (lub jego) wnętrzu [. . .] ktoś się pojawia [. . .] ukryte niebiosa [. . .] ukazują się, i [zanim] niewidzialne, niewypowiedziane światy zostały ujrzane.

Z nich wyłoniła się niewidzialna, sprawiedliwa dusza — członek wraz z nimi, ciało wraz z nimi, duch wraz z nimi. Niezależnie od tego, czy znajduje się w akcie zstępowania, czy też w Pełni (Pleroma), nie jest od nich oddzielona, lecz oni ją widzą, a ona patrzy na nich przez niewidzialny Logos.

Logos jako Lekarstwo

Jej oblubieniec potajemnie jej go przyniósł, przykładając do jej ust, sprawiając, że przyjęła go jak pokarm.

Nałożył go na jej oczy jak lekarstwo, sprawiając, że widzi umysłem, rozpoznaje swoich krewnych i poznaje swój korzeń — aby mogła uchwycić się gałęzi, z której pierwotnie się wyłoniła, aby mogła przyjąć to, co do niej należy, i odrzucić materię [23] [. . .].

Dusza jest jak dziecko

[Kiedy mężczyzna poślubia kobietę], która ma już dzieci, [dzieci mężczyzny], zrodzone z jego nasienia, nazywają dzieci kobiety „naszymi braćmi”. W podobny sposób, kiedy dusza duchowa została wrzucona do ciała, stała się bratem pożądliwości, nienawiści i zazdrości – a nawet cielesnej duszy. W konsekwencji ciało pochodzi z pożądliwości, a pożądliwość z materialnej substancji. Dlatego dusza stała się ich bratem. Są jednak obcy – nie mogą dziedziczyć po ojcu (męskim pierwiastku), lecz mogą dziedziczyć jedynie po matce (materialnej naturze).

Ponieważ dziedzictwem obcych są wyniosłe namiętności – rozkosze życia, nikczemne zazdrości, przechwałki, plotki, oskarżenia – za każdym razem, gdy dusza pragnie dziedziczyć razem z obcymi, [24] [. . .]

[. . . Jeśli nieświadoma dusza wybierze ducha nierządu], on ją wyrzuca, [umieszczając] ją w domu rozpusty. [Zrzeka się] jej, skazując na [zepsucie, ponieważ] [porzuciła] skromność – ponieważ życie i śmierć są dane wszystkim. Każdy wybiera sam, co chce wybrać z tych dwojga.

Wtedy, pogrążona w rozpuście, popadnie w picie wina, ponieważ wino jest zwodzicielem.

Z tego powodu dusza zapomina o swoich braciach i swoim ojcu – ponieważ przyjemność i słodki zysk zwodzą ją. Porzuciwszy poznanie, popada w życie podobne do zwierzęcego – ponieważ człowiek bez rozumu żyje jak zwierzę, nie wiedząc, co wypada powiedzieć, a czego nie wypada.

Dziecko Ojca

W przeciwieństwie do tego, łagodne dziecko raduje się z dziedziczenia po ojcu, a ojciec cieszy się z powodu dziecka – ponieważ otrzymuje chwałę od wszystkich dzięki niemu. I ponownie szuka sposobu, by pomnożyć to, co otrzymał – podczas gdy obcy [25] [. . .]

Pszenica i plewy

[Ich pożądliwość nie potrafi] połączyć się z [trzeźwością], ponieważ jeśli pożądliwa myśl pojawi się w człowieku, który jest dziewiczy, już został zanieczyszczony. A obżarstwo tego rodzaju nie potrafi współistnieć z umiarem – ponieważ kiedy plewy zostaną zmieszane z pszenicą, to pszenica zostaje zanieczyszczona, nie plewy.

Dlaczego? Bo jeśli zostaną zmieszane, nikt nie kupi ich pszenicy – ponieważ jest zanieczyszczona. Raczej podejdą i powiedzą:
„Weźmiemy te plewy”,
widząc, że pszenica jest w nich zmieszana – po czym wezmą ją i wyrzucą razem ze wszystkimi innymi plewami. I te plewy zostaną zmieszane ze wszystkimi rzeczami materialnymi.

Natomiast czyste ziarno jest przechowywane w bezpiecznych spichlerzach.

Wszystko to, co tutaj oznajmiliśmy.

Współzawodnictwo

I zanim cokolwiek zaistniało, Ojciec istniał jako Jedyny — zanim światy pojawiły się w niebiosach, zanim świat objawił się na ziemi, zanim pojawiły się zwierzchności, władze czy moce.

[26] [. . .] pojawiły się [. . .] i [oni stworzyli (jeszcze) innych], lecz nic nie powstało bez Jego woli.

Wówczas Ojciec, pragnąc objawić swoje [bogactwo] i swoją chwałę, ustanowił wielkie współzawodnictwo w tym świecie — pragnąc, aby ukazali się współzawodnicy, porzucając to, co zostało stworzone, gardząc tym z wysokości, z niezrozumiałą wiedzą (gnosis) i spiesząc do Tego, Który Jest.

Także ci, którzy współzawodniczą przeciwko nam — wrogowie walczący z nami — zostaną przez nas pokonani przez naszą wiedzę, ponieważ już poznaliśmy Tego, który jest niepojęty, z którego się wywodzimy.

Nie posiadamy nic w tym świecie, więc władza tego świata, która powstała, nie mogła nas zatrzymać w światach niebios, w których panuje śmierć, otoczonych poszczególnymi [27] [. . . mocami] świata [które są nam przeciwne]. Teraz jesteśmy poniżeni [w tych] światach, mimo że nie okazujemy nimi zainteresowania, gdy nas oskarżają, a my ich ignorujemy, nawet kiedy nas przeklinają.

Kiedy rzucają nam w twarz upokorzenia, patrzymy na nich i milczymy, ponieważ oni zajęci są swoimi sprawami. My natomiast chodzimy głodni i spragnieni, kierując nasz wzrok ku mieszkaniu, ku miejscu, ku któremu prowadzi nas nasze postępowanie i nasze sumienie — nie trzymając się rzeczy, które powstały w czasie, lecz porzucając je.

Logos jako Uzdrowienie

Nasze serca są skupione na tym, co istnieje wiecznie — nawet gdy jesteśmy chorzy, słabi i cierpiący. Jednak wewnątrz nas ukryta jest potężna siła.
Nasza dusza jest rzeczywiście chora, ponieważ mieszka w ubogim domu, podczas gdy materia uderza ją w oczy, pragnąc ją oślepić.

Dlatego dusza poszukuje Logosu, stosując go na swoje oczy jak lekarstwo, <otwierając> je i odrzucając [28] ślepotę [. . .].
[. . .] rozmyślanie o [. . .] ślepocie w [. . .].

A gdy znów popadnie w nieświadomość, staje się całkowicie [zaciemniona] i [materialna]. W ten sposób dusza, z każdą godziną, bierze Logos, by zastosować go jak lekarstwo na swoje oczy — aby móc widzieć, uciszyć swoich wrogów, którzy ją atakują, i oślepić ich swoim światłem, i związać ich w swojej obecności, powalić ich nieprzytomnych, i zachowywać się odważnie w swojej mocy i z berłem w ręku, podczas gdy jej wrogowie z upokorzeniem patrzą na nią ze wstydem.

Wówczas szybko wznosi się do swojego skarbczyka, gdzie mieszka jej umysł, i do swego bezpiecznego spichlerza — ponieważ żadne z rzeczy, które powstały, nie chwyciły jej, ani nie zaprosiła do swego domu żadnego obcego, mimo że wielu zrodzonych w jej domu walczy przeciwko niej dniem i nocą, nie zaznając odpoczynku [29] ani za dnia, ani w nocy — ponieważ ich pożądliwość ich gnębi.

Rybak i ryba

Z tego właśnie powodu ani nie śpimy, ani nie zapominamy o ukrytych sieciach, które zostały wokół nas zastawione – niewidzialnych, leżących w ukryciu, gotowych, by nas pochwycić.
Bo jeśli zostaniemy schwytani choćby w jedną z tych sieci, zostaniemy wessani do jej wnętrza, podczas gdy woda nas otoczy, bijąc nas po twarzy, i zostaniemy wciągnięci w sieć ciągnącą ku dołowi, z której nie będziemy mogli się wydostać.

Wody z wysoka okryją nas bowiem, spadając gwałtownie z góry, a nasze serca zatopią się w mętnej błotnistej otchłani – i nie będziemy mogli się z niej wydostać, ponieważ pożeracze ludzi chwycą nas i połkną — radując się, jak rybak, który zarzuca haczyk do wody. Bo on wrzuca różne rodzaje pokarmu (przynęty) do wody — ponieważ każda ryba ma swój własny ulubiony pokarm.

Wyczuwa zapach i podąża za nim — ale gdy tylko ugryzie, ukryty w jedzeniu haczyk chwyta ją i z siłą wyciąga z głębokich wód.

Nie ma człowieka, który mógłby złowić taką rybę [30], póki przebywa ona w głębinie — chyba że przez pułapkę, którą zastawił rybak. Oszukując ją jedzeniem, rabuś ją wyciąga na haczyku.

W taki właśnie sposób żyjemy w tym świecie — jak ryby.

Wróg nas obserwuje, czai się na nas, jak rybak pragnący nas pochwycić, radujący się, gdy może nas połknąć — ponieważ [zastawia] wiele rodzajów pokarmu przed naszymi oczami – rzeczy należących do tego świata.

Pragnie, byśmy zapragnęli choć jednej z nich, i tylko jej skosztowali – aby mógł chwycić nas swoim ukrytym jadem, i wyprowadzić nas z wolności ku niewoli.

Bo gdy już złapie nas przez jeden rodzaj pokarmu, wtedy konieczne staje się, że zapragniesz i reszty. I te rzeczy stają się wtedy pokarmem śmierci.

Pokarm diabła

A oto rodzaje pokarmu, którymi diabeł posługuje się, czając się na nas:

Najpierw wsącza ból do twego serca, abyś doznał cierpienia z powodu jakiejś błahej sprawy tego życia. I chwyta nas wtedy swoimi truciznami.

A po tym przychodzi pragnienie tuniki, abyś w niej się pysznił.
Następnie miłość pieniędzy, pycha, próżność, zazdrość ścigająca zazdrość, cielesne piękno oraz oszustwo.

A największe ze wszystkich to: nieświadomość (ignorancja) i wygoda (przywiązanie do komfortu).

Wszystkie te rzeczy wróg przygotowuje w sposób piękny, rozkładając je przed ciałem — pragnąc, by myśl duszy skłoniła ją ku jednej z nich.

W ten sposób przeważa nad nią — jak haczyk, który z siłą ciągnie nieświadomą duszę — i zwodzi ją, aż ta pocznie zło i zrodzi owoc materii, działając nieczysto, goniąc za licznymi pożądaniami i zachłannością, podczas gdy rozkosz cielesna ciągnie ją nieświadomą.

Właściwe rodzaje pokarmu

Jednak dusza — ta, która zakosztowała tych rzeczy — uświadomiła sobie, że słodkie namiętności są przemijające. Poznała zło, porzuciła je i wkroczyła na nową ścieżkę postępowania.

Po tym zaczęła nienawidzić tego życia, ponieważ jest przemijające — i zaczęła szukać rodzajów pokarmu, które poprowadzą ją ku życiu wiecznemu.

[32] Porzuciła więc pokarmy zwodnicze i rozpoznała swoje światło, chodząc po świecie i zrzucając z siebie świat, podczas gdy jej prawdziwa szata odziewała ją od wewnątrz.

Jej szata zaślubin przyozdabia ją intelektualnym pięknem, a nie cielesną pychą. Poznała swoją głębię i pospieszyła do swej owczarni, gdzie jej Pasterz stoi u bramy.

A jako nagrodę za cały wstyd i wzgardę, których doznała w tym świecie, otrzyma łaskę i chwałę tysiąckrotnie większą.

Prawdziwy Pasterz

Ona oddała ciało tym, którzy jej je dali — a oni zostali upokorzeni.

Handlarze ciałem usiedli i płakali, ponieważ nie byli w stanie już handlować tym ciałem, które było jedynym towarem, jaki posiadali.

Włożyli wiele trudu, aby ukształtować ciało tej duszy, pragnąc ściąć niewidzialną duszę. W rezultacie zostali upokorzeni przez swoje własne dzieło.

Utracili tę, dla której się trudzili.

Nie wiedzieli, że posiada ona niewidzialne ciało duchowe, myśląc:

„To my jesteśmy jej pasterzem, który ją karmi.”

A jednak nie wiedzieli, że ona zna inną drogęukrytą przed nimi. Jej prawdziwy Pasterz nauczył jej tej drogi w poznaniu.
[33]

Nierozumni

Ci natomiast — nierozumni nie szukają Boga, ani nie badają swojego miejsca zamieszkania, które trwa w spoczynku, lecz chodzą jak zwierzęta.

gorsi niż poganie, ponieważ nie poszukują Boga, a zatwardziałość ich serca pociąga ich ku okrucieństwu.

A jeśli znajdą kogoś, kto pyta o swoje zbawienie, zatwardziałość ich serca obraca się przeciwko temu człowiekowi.

Lecz jeśli on będzie nadal pytał, zabiją go z okrucieństwa, przekonani, że dokonali dla siebie dobrego czynu.

Są rzeczywiście synami diabła, ponieważ nawet poganie dają jałmużnę i wiedzą, że Bóg istnieje na niebiosach — Ojciec świata, wywyższony ponad bożki, które czczą.

[34]
Oni jednak nie słyszeli Słowa, które wzywałoby ich, by badali Jego drogi.

Człowiek nierozumny słyszy wezwanie, lecz nie wie, dokąd został wezwany.
Nie zadał sobie trudu, by zapytać podczas nauczania: „Gdzie jest świątynia, do której powinienem wejść, by oddać cześć mojej nadziei?”

Z powodu swej bezmyślności jest gorszy niż poganin — bo poganie znają drogę do swoich kamiennych świątyń, które przeminą, i czczą swe bożki, skupiając serce na nadziei, jaką w nich pokładają.

Lecz temu nierozumnemu człowiekowi Słowo zostało przepowiedziane, mówiące: „Szukaj i badaj drogi, którymi powinieneś kroczyć, bo nic nie przynosi takiego pożytku, jak ta sprawa.”

W rezultacie substancja zatwardziałości serca uderza jego umysł, wraz z siłą ignorancji i demonem błędu.

Nie pozwalają jego umysłowi wznieść się wyżej, ponieważ wyczerpał się w poszukiwaniu poznania swojej nadziei.

Zakończenie: Dusza rozumna

Dusza rozumna, jednakże, [35] zmęczyła się w swoim poszukiwaniu:

Poznała Boga.
Trudziła się w badaniu,
cierpiała w ciele,
zniszczyła swe stopy, chodząc za głosicielami,
poznając Tego, który jest niepojęty.

Znalazła swoje zmartwychwstanie.
Spoczęła w Tym, który sam spoczywa.
Położyła się w komnacie zaślubin.
Zjadła ucztę, za którą tęskniła.
Spożyła pokarm nieśmiertelny.
Znalazła to, czego szukała.
Otrzymała odpocznienie po swym trudzie.

A światło, które na nią świeci, nie zgaśnie, — Jemu należy się chwała, i moc, i objawienie, na wieki wieków.

Amen.

Autentyczny Logos


Informacja o tłumaczeniu:

Niniejszy przekład „Autentycznej Nauki” (Authentikos Logos, NHC VI,3) został wykonany na podstawie angielskiego tłumaczenia Samuela Zinnera z koptyjskiego oryginału, opublikowanego w domenie publicznej. Redakcji dokonał Mark M. Mattison przy wsparciu projektu Other Gospels. Angielskie tłumaczenie zostało przekazane do domeny publicznej (public domain) i może być swobodnie kopiowane, rozpowszechniane, modyfikowane i wykorzystywane do dowolnych celów — zarówno komercyjnych, jak i niekomercyjnych.

The following translation has been committed to the public domain and may be freely copied and used, changed or unchanged, for any purpose.

Tłumaczenie polskie zostało wykonane przez portal Gnostyk.pl  z zachowaniem maksymalnej wierności sensowi tekstu oraz duchowego tonu oryginału, z podziałem na wyraźne sekcje tematyczne, co ułatwia lekturę i refleksję. Zachowano również strukturę zgodną z koptyjskim układem stron (np. [22]–[35]) dla łatwego odwoływania się do źródeł z Kodeksu VI Biblioteki z Nag Hammadi.

 

Jeśli uważasz ten artykuł za wartościowy to polub go na Facebooku, Tweetuj lub udostępnij na innych stronach.

  • Kliknięć: 191